Mar 19, 2015 - Powiem Wam, że jestem totalnie oszołomiona realizacjami z ubiegłego roku! Dosłownie co dziennie odejmuje mi mowę, bo dostaję niesamowite realizacje do publikacji! Od początku tego roku pokazałam kilkadziesiąt polskich ślubów, które zapierały dech w piersiach! Dziś będzie nie inaczej! ZJAWISKOWY ślub Gosi i Wojtka w obiektywie dawno u nas nie widzianych Państwa
1. z. 11. Zapraszamy na 1290 odcinek ”M jak Miłość” i… ślub Asi (Barbara Kurdej-Szatan) oraz Tomka (Andrzej Młynarczyk)! Marzenie Joanny w końcu się spełni i na palcu dziewczyny pojawi się obrączka Ale nie wszystko pójdzie tego dnia zgodnie z planem! Zapraszamy na ślubne fotostory Emisja odcinka 1290 we wtorek 28 marca w
Po raz pierwszy widziałam ten ślub i pokazywałam go w wersji filmowej, przy prezentacji LOVESICK - zobacz TU. Zakochałam się w tej realizacji i cudownej Parze! Po publikacji materiału zgłosiła się do mnie przesympatyczna połówka duetu PAPARAZZO, czyli Monika Kowalska, z pytaniem czy nie chciałabym pokazać tego ślubu w wersji
El U Eli I Tomka se encuentra en Krzyżowa, en la región de Silesia, a 7,4 km de Hala Miziowa, y ofrece alojamiento con WiFi gratuita, parque infantil,
Tłumaczenie "Gosi" na angielski. Przykładowe zdania: - Kupię Gosi coś z bursztynu - powiedział Oskar, zatrzymując się przy jednym z nich.
Ogromny sukces Gosi Rdest. Polka dostała się do damskiej Formuły 1 Gosia Rdest zakwalifikowała się do tegorocznej stawki W Series, czyli kategorii wyścigowej, która ma być dla kobiet
Ślub: Archikatedra Oliwska w Gdańsku. Google Maps; Przyjęcie: Restauracja L'Entre Villes, Sopot. Google Maps; schedule Plan Uroczystości. 16:30 Uroczystość w Katedrze Oliwskiej; 18:00 Kolacja w Restauracji L'Entre Villes; info Informacje
MAŁGORZATA i JACEK -Kameralny ślub, wyjątkowa ceremonia. Plener w Forcie Bema. DWATAK Wesele Kasi i Tomka w Sali Koncertowej, fotografia Cztery Kadry
Oglądaj "Ślub od pierwszego wejrzenia" w Playerze: https://player.pl/playerplus/programy-online/slub-od-pierwszego-wejrzenia-odcinki,4625/odcinek-6,S06E06,21
Boże Narodzenie, ubieranie choinki, domowa sesja zdjęciowa, sesja w domu, naturalne zdjęcia, sesja zdjęciowa Kraków, sesja zdjęciowa Bolechowice, fotograf rodzinny Kraków, sesja lifestyle, fotograf dziecięcy Kraków, sesja lifestyle Kraków, bez pozowania, naturalna sesja zdjęciowa
SEKMO. Każdy fotograf ślubny marzy o imprezie, gdzie są wspaniali ludzie, emocje, którymi przepełniony jest TEN dzień, swoboda, wolność Pary Młodej oraz ich Gości, miejsce i otoczenie. Taką właśnie imprezą był ślub dwójki niezwykłych ludzi, którzy na co dzień mieszkają za granicą, ale zdecydowali na wypowiedzenie sakramentalnego TAK w Polsce. Ślub odbył się w Parafii Matki Bożej Królowej Polski w Warszawie, natomiast wesele w wyjątkowym miejscu Klub Bankowca na Smolnej 6 w Warszawie. Miejsce – Klub Bankowca, Warszawa, Smolna 6 Klub Bankowca usytuowany w sercu zabytkowej części Warszawy, w malowniczym Parku Beyera wśród zieleni skarpy wiślanej. To miejsce z historią, kiedyś szpital, szkoła, teraz miejsce z bogatą ofertą, miejsce spotkań mniej lub bardziej oficjalnych, szkoleń, konferencji naukowych. Porzućmy jednak świat finansów – w końcu jest weekend – Klub Bankowca jest idealnym miejscem na organizację wesela. Po raz kolejny mieliśmy przyjemność pracować z Dariuszem Zwadowskim, konsultantem ślubnym, który dba o każdy detal. Stoły, kwiaty, dekorację od My Big Day to dodaje ślubnego charakteru miejscu i całej lokalizacji. Czy zwróciliście uwagę na stare murowane ogrodzenie, mnogość zielonych alejek porośniętych żywopłotem, stare drzewa? To znaki przeszłości. Ludzie – Gosia i Tomek Zacznijmy od tych najważniejszych – Gosia i Tomek. Na co dzień Młoda Para mieszka w Singapurze, tam żyją i pracują, mają przyjaciół. Od naszego pierwszego kontaktu, rozmowy, wiedzieliśmy, że te uśmiechy są szczere i prawdziwe. To oznacza jedno – spełnienie. Dla nich ten dzień to możliwość podzielenia się swoim szczęściem z najbliższymi. Fluidy jakie od nich biły w dniu ślubu czuli wszyscy. My również! Sposób bycia Młodych sprawił że poczuliśmy, że również jesteśmy gośćmi, dyskretnymi gośćmi z aparatem. Niespodziewanie i niezmiernie miło się poczuliśmy, gdy zaprosili nas do siebie, do Singapuru. Udało nam się skorzystać z zaproszenia i wypić drinka na najwyżej położonym drink barze w Azji. Zdrówko. Bezcenne emocje Gdyby umieścić nasze emocje na skali – od mało istotnych do najważniejszych, ślub i wesele to wyżyny, u niektórych skali brakuje! Patrząc na reportaż ślubny z tego dnia, idziemy o zakład, że Gosia miała zakwasy na policzkach, od pięknego uśmiechu, który nie schodził jej z ust. Na twarzy Tomasza malował się cudowny, kojący spokój, w oczach podziw dla swojej Żony. Pojawiły się łzy wzruszenia, łzy szczęścia, cała gama uczuć u Nowożeńców, Rodziny oraz Gości. Fest zabawa O tak! To była fest zabawa! Ślub międzynarodowy ma to do siebie, że jest bogaty kulturowo. Nie wiemy, czy to przez połączenie ułańskiej fantazji polskiej strony czy otwartości i naturalności gości spoza naszych granic. Mimo, że rozmawiają w innych językach, porozumiewają się bez słów. Ekspresja, pasja, ruch – na fotografiach widać, że równocześnie z nami bawiły się cienie na ścianie. Rozmawiając z gośćmi, opinia o weselu, która się powtarzała – „cudowny, piękny Dzień”. „I ja tam z gośćmi byłem, miód i wino piłem, a co widziałem i słyszałem w kadry umieściłem”. fotograf ślubny Warszawa, sierpień, Klub Bankowca
Dziś mamy przyjemność pokazać Wam na blogu Sweet Wedding wyjątkowy ślub Gosi i Darka i sfotografowany przez duet Jacka i Kasię Siwko. Jeśli jest jakieś miejsce w Polsce, które w kilku ostatnich latach zrobiło po prostu furorę – to zdecydowanie jest to Stara Oranżeria pod Warszawą. Takich uroczych i nietypowych miejsc jest oczywiście więcej, są też rozłożone po całej Polsce. Jednak Oranżeria ma coś, czego nie mają może te inne… co to? Zobacz i przekonaj się sama. Według nas w skrócie można powiedzieć i opisać to tak – naturalność i dzikość w dobrym tego słowa znaczeniu. Jeśli szukacie więc fajnego miejsca na swoje wesele – polecamy przemyśleć właśnie opcję wyboru Starej Oranżerii. Możliwości organizacyjne są nieskończone – do dyspozycji macie nie tylko dużo zielonego terenu, ale także dwie duże zadaszone sale. A raczej… oranżerie :) Gosia to bardzo kreatywna Panna Młoda, która razem z Darkiem naprawdę przyłożyli się do organizacji swojego dnia ślubu i wesela. Zaproszeni goście dosłownie z całego świata mieli okazję podziwiać nie tylko piękne ogrodowe i kwieciste aranżacje Oranżerii, ale także własnoręcznie przygotowane papierowe dekoracje. Wydaje nam się, że skoro w Starej Oranżerii dosłownie aż roi się od kwiatów… to idealnym rozwiązaniem było właśnie postawienie w dekoracjach na inny motyw – papierowych wiatraczków i papierowych rozet. Kolorystyka wszystkich ślubnych elementów pięknie ze sobą współgrała. Pastelowe barwy idealnie komponowały się z wszechobecnym kolorem…zielonym! Zwróć uwagę na pomysłową tablicę z układem stołów, a także na szare sukienki dla druhen Panny Młodej. Gosia i Darek świetnie dopasowali swoje ślubne dodatki i akcenty. Nawet ślubny manicure Panny Młodej był przemyślany i zgodny z muszką dla Pana Młodego, która przebyła długą drogę na ten ślub zza oceanu :) Efekt był wart zachodu. „Surowe”, szare elementy wystroju Starej Oranżerii takie jak np. stare naczynia świetnie urozmaicono kolorowymi papierowymi dekoracjami. Przypominamy tylko, że to prawdziwe małe cuda DIY. Jeśli jeszcze nie jesteś przekonana do pomysłu popularnego ostatnio First Look – nie ukrywamy, że my go uwielbiamy i namawiamy do właśnie takiego elementu w harmonogramie dnia ślubu. Luźna atmosfera tego dnia udzielała się wszystkim. Druhny Panny Młodej były wspaniale ubrane – ponadczasowy kolor szary został przełamany pastelowymi kolorowymi paskami, a na rękach dziewczyny miały ręcznie robione filcowe korsarze zamiast mini bukietów. Sukienki druhen były dopasowane do siebie kolorem, ale każda mogła wybrać sobie krój, w którym czuje się komfortowo – idealne rozwiązanie! Panowie także wyglądali obłędnie. Pan Młody w niebieskim garniturze wyróżniał się od swojej męskiej „świty” kolorem muchy i marynarką. Drużbowie byli wystylizowani według najmodniejszych ostatnio trendów ślubnych dla tego rodzaju mniej formalnych wesel. Szelki i butonierki z powtarzającym się motywem – oczywiście wiatraczków. Kolorowe skarpetki na ślubie – nasz absolutny SWEET HIT! Bukiet Panny Młodej zrobiony z materiałowych kwiatów – znowu chylimy czoła za pomysł. Zwłaszcza, że to dzieło nikogo innego jak samej zdolnej Panny Młodej! Zdjęcie pamiątkowe całego weselnego orszaku to świetna okazja by na chwilę jeszcze odstresować się przed ceremonią. A później pobyć też chwilę sam na sam przed przybyciem gości… Krótka sesja w dniu ślubu to idealna propozycja dla zabieganych par, które na przykład ze względu na często rozjazdy nie mają głowy do organizowania sobie czasu w innym dniu na sesję plenerową po ślubie. O zaletach takiego pomysłu pisaliśmy już kiedyś na Sweet Wedding. Stara Oranżeria to miejsce wyjątkowe. Właściwie samo w sobie jest tak zdobne, że nie warto przesadzać z dodatkowymi dekoracjami. Zobacz jak pomysłowo, a zarazem jak prosto postanowili wystylizować to miejsce Gosia i Darek. A wieczorem… wieczorem oranżeria zamienia się w bajeczną zieloną salę rozświetloną romantycznym świtałem małych lampek i lampionów. Ceremonia zaślubin Gosi i Darka odbyła się dosłownie… 10 kroków od sali, na której odbyło się przyjęcie. Gwarantuje dużo światła dzięki pomysłowemu dachowi, a przy okazji chroni przed ewentualną niepogodą w dniu ślubu. Nawet najmniejsze szczegóły były zorganizowane w taki sposób, by cieszyć oko wszystkich zaproszonych. Mini-bar alkoholowy w starej wannie – SWEET HIT? No pewnie. Do tego dużo uroczych przekąsek i słodkich deserów, a na koniec kolejna niespodzianka w postaci naked cake. Trudno powiedzieć kiedy Stara Oranżeria zachwyca najbardziej – w ciągu dnia czy nocą? Każda pora ma swój urok, ale noc dodatkowo zdaje się sprzyjać naprawdę dobrej zabawie ;) Więcej zdjęć i informacji (np. o sukni ślubnej czy dodatkach) z tego wyjątkowego wesela znajdziecie na stronie Jacka Siwko, czyli fotografa ślubnego Gosi i Darka.
W kolejnym odcinku "Wyjdź za mnie" uczestniczki wytypowały Tomasza jako osobę, która ma najmniejsze szanse na znalezienie miłości w programie. Nikt jednak nie opuścił domu zaręczyn. Do domu zaręczyn dołączyli Tomasz - menager z branży hotelarskiej i Małgorzata z Łodzi. - Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne Gosia sprawiła - powiedział Tomek. Grzegorz stwierdził, że jak zawsze Tomek będzie próbował podrywać Gosię. Gosia i Tadeusz Do Hiszpanii przyjechała rodzina Tadeusza. - To zabrzmi może trywialnie, ale bardzo się zakochałem - powiedział bliskim o Gosi. - Może to bardziej zauroczenie - podpowiada brat. Tadeusz nie wie, co ma odpowiedzieć. Przyprowadza więc Małgosię do pokoju, by zapoznać ją z rodziną. - Wszyscy byli bardzo spięci, bo nikt się nie spodziewał - powiedział Tadeusz. Córki uczestnika postanowiły dać Małgosi szansę. - Bardzo sympatyczna, widać, że inteligentna. Wydaje mi się, że nadajemy na tych samych falach - powiedziała Magdalena. Brat jednak nie do końca popiera wybór Tadeusza. Ma wątpliwości, czy w tak krótkim czasie można poznać osobę, z którą spędzi się życie. Para jednak przygotowuje się do ślubu. Gosia wybiera suknię ślubną, a Tadek garnitur. Mimo że Gosia lubi niebieski kolor, Tadek wybiera jednak czarny garnitur, bo lepiej się w nim czuje. Gosia decyduje się na suknię o kroju syreny. Ślub Małgosi i Tadeusza Na wieczorze panieńskim Gosi pojawił się chippendales. Następnie w programie pojawiła się mama Gosi, która zasiała ziarno wątpliwości w jej sercu. - Tadeusz mieszka w innym mieście. Czy wiesz Gosia, że on się rozwiódł trzy miesiące temu? - zapytała jej mama. Małgosia nie odpowiedziała. Para jednak przybywa na miejsce i... bierze ślub! To pierwszy ślub w programie. - To jest wspaniała kobieta, dla której warto oddać całe życie - powiedział Tadeusz. - Chciałabym, żeby mój facet patrzył na mnie tak jak Tadeusz na Gosię - powiedziała Kasia. Kasia i Grzegorz - Po ch*** mi zawracasz dupę - powiedział Grzesiek do Kasi. - Jeżeli mówisz, że idziesz do siebie spać, to idziesz spać do siebie, a nie ja Cię spotykam u Tomka na łóżku - mówi z pretensjami. Grzesiek stwierdza też, że Kasi brakuje towarzystwa, imprez, a nie faceta, który ją pokocha. Kobieta twierdzi, że robi z igły widły. - Czy ty w ogóle myślisz o mnie poważnie? - pyta Kasia. Grzegorz ma też pretensje, że jego kobieta biega po domu w samej w bieliznie. - Nie szanujesz siebie ani mnie - mówi do niej. Kasia bagatelizuje jego zarzuty. Ania i Kamil - Ja do końca nie jestem pewna, czy to tylko przyjaźń czy miłość - mówi Ania do Kamila. - Nawet nie wiem, co mnie ciągnie do niego. Nie jest nawet sympatyczny - dodaje. Kamil stwierdza, że chciałby porozmawiać z mamą i zyskać jej poradę. W drodze wyjątku organizatorzy pozwolili mu zadzwonić do mamy. Mama mu doradziła, żeby dał Ani szansę. - Jakby Ci to powiedzieć... Niestety dla Ciebie chciałbym Cię poznawać dalej - wydukał Kamil. - I chciałbym, żebyśmy zostali parą w tym domu - dodał. Ania się uśmiechnęła. Na czym polega program? 12 singli zamieszkało w luksusowym domu w Hiszpanii. Mają szansę na to, by się poznać i stworzyć związek. Jeśli im się nie uda, ich miejsce zajmą inne osoby. Czytaj: Pomysł na szybki i niedrogi obiad to pyszne chili con carne. Wypróbuj nasz przepis
Poniżej kilka zdjęć Gosi i Tomka: Dodaj komentarz Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Komentarz Nazwa E-mail Witryna internetowa Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy. Nawigacja wpisu Poprzedni wpis: Dagmara i Ryan Następny wpis: Ula, Łukasz i EC1